Wpływ Śluzu Ślimaka Na Skórę Twarzy

„…pokaż rogi, dam Ci sera na pierogi…” Znamy to, prawda? 🙂 Tak, w tym tekście będzie dość leniwie, bo o ślimaku. U jednych budzi niestrawność, u innych ciekawość. Tak de facto sam ślimak nie interesuje nas tak bardzo jak pozyskiwany z tego małego mięczaka śluz. Czy ta wydzielina to patent na nieskazitelną cerę? Powoli, w ślimaczym tempie wyjaśniam…

Śluz ślimaka – właściwości

Śluz ślimaka na twarzy nie dziwi już dziś jak kiedyś. Tak naprawdę to wyciąg ze ślimaka w kosmetyce ma sporo lat. Już w starożytnej Grecji wykorzystywany był jako środek leczący rany. 

Dlaczego zatem już od dawnych lat śluz ślimaka to tak cenny składnik wielu kremów do twarzy i ciała? Mam 5 argumentów w kieszeni, wszystkie poniżej:

1. Śluz ślimaka to naturalny antybiotyk: zwalcza stany zapalne 
2. Śluz ślimaka zawiera kwas glikolowy, który działa wygładzająco. Dodatkowo spowalnia procesy starzenia się skóry, reguluje wydzielanie się sebum.
3. Śluz ślimaka = kolagen i elastyna. Czy mam wyjaśniać coś więcej? 🙂
4. Śluz ślimaka wykazuje obecność alantoiny, która działa nawilżająco i zmniejsz apodrażnienia.
5. Śluz ślimaka lubi witaminy – a zwłaszcza A, C, E – odmładzają i dogłębnie nawilżają skórę.

Działanie śluzu ślimaka na cerę

Tutaj znów będzie mowa o naszych koleżankach – Koreankach (tak, to był planowany rym). To właśnie w tej części kuli ziemskiej kosmetyki ze śluzem ślimaka są pożądane najbardziej. Wszystko za sprawą działania, z którego słynie wyciąg ze ślimaka. 

Przede wszystkim – rozjaśnianie. Wspomniane Koreanki bardzo cenią sobie ten efekt stosowania serum lub kremu ze śluzem ślimaka. Wszystko za sprawą kwasu glikolowego, który wspomaga proces wyrównania kolorytu skóry. Mówi się o potwierdzonym bardzo szybkim działaniu śluzu ślimaka. Po zastosowaniu kosmetyków z tym składnikiem wpływa on bardzo korzystnie na cerę, pozostawiając ją zregenerowaną i rozjaśnioną. Wiele profesjonalnych gabinetów kosmetycznych wprowadziło do oferty zabiegi, gdzie śluz ślimaka stanowi podstawę młodego i świeżego wyglądu.

Śluz ślimaka – skąd się bierze?

Śluz ślimaka bierze się naprawdę – ze ślimaka! 🙂 Miłośnicy mięczaków mogą być spokojni –  dawcy tego bardzo cennego składnika kosmetyków traktowani są po królewsku – bez presji i jak na nich przystało – powoli… 🙂 Proces pozyskiwania śluzu jest czasochłonny i bardzo skomplikowany technologicznie. Po oczyszczeniu ślimaka przechodzi się do jego lekkiego pobudzenia w celu wydzielenia kryptozyny, odpowiedzialnej za działania regeneracyjne, przeciwzmarszczkowe i antybakteryjne. Cały zabieg jest bezpieczny i nieinwazyjny. Jednorazowo można pozyskać jedną łyżeczkę śluzu. 

Po rzetelnej obróbce w warunkach sanitarnych, uzyskany filtrat ze śluzu ślimaka jest kwintesencją najlepszych właściwości. Brzmi dobrze, prawda? 😉

Jaka cera jest podatna na działanie śluzu ślimaka?

Przede wszystkim śluz ślimaka jest dla osób, które nie obawiają się nowości i stereotypów 🙂  Doskonale wiem jak w uszach brzmi hasło: „śluz ślimaka na twarz”…jednak warto zaufać wielu ludziom, którzy potwierdzili najlepsze działania dla skóry człowieka. 

Tak naprawdę każda cera znajdzie coś dla siebie z właściwości śluzu ślimaka. Cera ziemista i zmęczona nabierze blasku, zaś skóra starzejąca się z licznymi zmarszczkami – ujędrni i napnie. Posiadacze cery suchej i wrażliwej bardzo odczują działanie wydzieliny ze ślimaka. Kosmetyki, w których się znajduje są bezpieczne i sprawią, że z pewnością nie będzie to jedyny raz kiedy na twarzy poczują lekki dreszczyk emocji… 🙂

To, co? Pokażecie rogi na pierogi? 🙂