
Pełna, dziewczęca buzia była i jest bardzo pożądana. Z prostego powodu – wygląda młodo i świeżo.
Pomimo tego, że naturalnie posiadam raczej okrągłą buzię, kiedy jestem zmęczona, zestresowana, czy niewyspana, moje policzki opadają, a wręcz zapadają się, twarz „wędruje w dół”, rysy się wyostrzają, a ja wyglądam na zmęczoną i starszą niż w rzeczywistości jestem.
Nie tylko zmęczenie, niewyspanie czy stres powodują ten niechciany wygląd, ale również GRAWITACJA! To ona przez caaaaały czas ciągnie nam twarz w dół – więc co trzeba zrobić? Wzmocnić mięśnie policzków tak, aby w tej nieustającej walce naszej twarzy z grawitacją, to one, mięśnie, zawsze wygrywały.
Pokażę Wam 3 bardzo proste ćwiczenia, które możecie wykonywać praktycznie wszędzie – ja wykonuje je np. jadąc samochodem, czytając książkę, siedząc w pracy przed komputerem.
Oto one, zaczynamy!
1 Wysuwamy delikatnie brodę do przodu, zawijamy wargi za zęby i próbujemy unieść kąciki ust równo do góry. Liczymy do 30!
2. Ćwiczenie to możecie również wykonać pulsacyjnie – góra-dół – 3 x 10!
3. Kolejne ćwiczenie wzmacniające mięśnie policzków to ich nadymanie – 3 x 10 sekund.
4. Ostatnie ćwiczenie, to nadymanie policzków, a następnie ich wciąganie. 3 x 10.
Staraj się wykonywać dowolny zestaw ćwiczeń minimum raz dziennie, każdy z nich nie zajmie więcej niż jedną minutę. Czy to dużo? Wcale nie! A rezultat w postaci pełniejszych policzków i „podniesionej” twarzy pojawi się zdumiewająco szybko.
Do dzieła!