NOWOŚĆ! KURS MASAŻU KOBIDO

Sposoby na Spierzchnięte Usta – Jak Dbać o Popękane i Suche Wargi?

Sposoby na spierzchnięte usta - jak dbać o popękane i suche wargi

Na dyskotece w czwartej „b” całowałam się z Antkiem. W tamtym czasie kompletnie nie myślałam o kondycji moich ust tylko o tym, abym wypadła najlepiej na tle pozostałych koleżanek. Przyznaję – pocałunek był średnio udany, co tłumaczy brak kontaktu z Antkiem aż do szóstej klasy. Dziś jednak nie to jest dla mnie istotne, denerwuje natomiast co innego niż zła taktyka całowania. Spierzchnięte usta – to jest nasz problem, żadne tam pocałunki na wietrze. Czy aby wiemy jak prawidłowo pielęgnować usta, aby całowanie sprawiało przyjemność, a dyskomfort związany z suchością warg był mniejszy?

Jak pielęgnować usta?

Rany na ustach nie są przyjemne. Ich obecność sprawia, że odczuwamy ból i tzw „ściągnięcie ust”, co podczas dnia stanowi ogromny problem. Nie myślmy też, że spierzchnięte usta to problem sezonowy. Temat nie jest zarezerwowany tylko dla jesieni i zimy, gdyż o usta dbać trzeba cały rok. Jak dobrze to robić i zadziałać profilaktycznie, aby uniknąć pękania warg? Poniżej znajdziecie parę wskazówek:

  1. Nie oblizuj się! Taki sposób nawilżania to nie jest najlepszy pomysł. Zastąpić go może pomadka lub krem na popękane usta. Dodatkowe walory smakowe i zapachowe znacząco wpływają na chęci do stosowania.
  2. Oczyszczanie ust – to zabieg, który robić należy każdego wieczoru, kiedy robimy demakijaż. 
  3. Peeling ust – to dobry sposób na usunięcie martwego naskórka, zaraz po tej czynności konieczne jest (!) posmarowanie ust kremem/pomadką.
  4. Nawilżane, znów to nawilżanie. W sumie wracamy do punktu pierwszego, ale robię to z całkowitę premedytacją – krem na popękane usta jest bardzo istotny. Można również stosować cięższe kosmetyki na noc, znacząco wpłynie to na regenerację ust.

Spierzchnięte usta – przyczyny 

Pękające usta to problem, który dotyczy kobiet jak i mężczyzn, młodych oraz starszych. Rany na ustach potrafią skutecznie obniżyć komfort życia w ciągu dnia – pojawia się mniejsza ochota na słone i ostre potrawy, nawilżanie ust językiem już nie wystarcza, jedynie męczy i z czasem denerwuje. 

Budowa skóry ust jest specyficzna – jej cienka warstwa sprawia, że barwa ust jest nie innego koloru jak czerwona. To świadczy o dużej delikatności tej strefy. Pod tą pergaminową skórą widoczne są naczynia krwionośne, zatem wargi mają prawo być nieco wybredne, prawda?

Dlaczego usta pękają? Kto to wymyślił? Otóż głównym winowajcą jest wiatr, mróz, suche powietrze i słońce, czyli nic na co mamy wpływ 😉 Możemy się przed nimi chronić, niekiedy jednak jest to niemożliwe. 

Zła dieta i niski poziom witamin A i E oraz z grupy B to kolejna przyczyna pękających warg. Warto wzbogacić posiłki o owoce i warzywa. Do tego trzeba pamiętać o nawadnianiu organizmu, do ust też dochodzi woda 🙂

Stop dla oblizywania się! Tak. Nie mam tu na myśli oblizywania się jedynie na widok tortu bezowego, ale regularne oblizywanie warg, które skutecznie wysusza skórę. 

Domowe sposoby na popękane wargi

Istnieją domowe recepty na spierzchnięte usta. Poniżej przedstawiam parę przykładów, które nie wymagają wydania miliona monet 🙂

  1. Oliwa z oliwek – taka z kuchni, od sałatki. Idealnie odżywia i nawilża skórę ust.
  2. Zielony ogórek w usta! Plasterek dokładnie, warto go trzymać pomiędzy wargami i powtórzyć czynność parę razy dziennie. Usta nabiorą wody, staną się jędrne i nawilżone.
  3. Miód na moje…usta! Słoik z miodem dobrej jakości powinien stać w kuchni każdej szanującej się gospodyni, a zwłaszcza w okresie jesienno-zimowym 🙂 Położony na poranione wargi silnie je zregeneruje i nawilży.
  4. Aloes – nawet jeśli nie stoi na Waszym parapecie w salonie, to może stoi u cioci w pokoju? Miąższ z liści aloesu to kwintesencja sama w sobie – witaminy, aminokwasy i minerały. Leczy rany, pęknięcia i uszkodzenia naskórka. Znakomicie nawilża i regeneruje skórę.

Spierzchnięte wargi to nie koniec świata, jednak ten problem potrafi nieźle namieszać w naszych planach – od przymusu pójścia na wystawne przyjęcie z brakiem kolorowej pomadki na ustach po obcowanie tylko z łagodnymi dla naszej skóry potrawami. 

Nie wiem co myślał sobie ten mój Antek lata temu, ale nie dopuszczam myśli złej techniki całowania, pewnie wtedy chodziło o spierzchnięte usta 🙂