Maskne – trądzik wywołany noszeniem maseczki. Jak się wyleczyć i jak dbać o skórę przy zakrytej twarzy?

Ostatnie lata pokazały jak bardzo jesteśmy bezradni wobec epidemii. Pewnie większość z Was, czytając ten tekst, trzy lata po wybuchu pandemii, ma ciarki na plecach na myśl co wtedy się z nami działo. Oprócz niepewności o przyszłość i troski o najbliższych, często rozpamiętujemy również dość prozaiczną kwestię jak na tamten czas – mowa o nakazie noszenia maski.  Czy maska ochronna to dziś jedynie wspomnienie zapisane na zdjęciach czy zostawiła nam coś jeszcze? O tym czy zmiany w naszym zachowaniu mają coś wspólnego ze zmianami trądzikowymi po pandemii piszę poniżej, zapraszam 🙂

Czym jest maskne i co powoduje?

Podczas pandemii mało kto myślał o swoim wyglądzie zewnętrznym, o tym czy do twarzy nam w masce. Liczyło się przetrwanie w tym niesprawiedliwym dla nas czasie. Noszenie maseczki ochronnej było priorytetem i raczej nikt nie myślał o żadnych podrażnieniach, zapaleniach skóry czy trądziku różowatym…brzmi niebezpiecznie? Tak, stan zapalny prowadzący do zmian skórnych, a w efekcie do atopowego zapalenia skóry, to poważny problem. Wszystko to kryje się pod jednym krótkim pojęciem – maskne.

Skrót „maskne” to kompilacja dwóch angielskich słów: „mask” (z ang. maska) oraz „acne” (czyli z ang. trądzik). Tak zrodziło się dość nowe pojęcie, odnoszące się stricte do stanu, jaki osiągamy już po 15 minutach noszenia maski ochronnej. Maskne to schorzenie, charakteryzujące się konkretnymi objawami na skórze, a dokładnie w tych miejscach, w których nasza twarz jest/była chroniona przed wirusem. Czy zatem przed założeniem maseczki musimy się zastanowić czy aby więcej sobie nie szkodzimy niż chronimy?

 Co powoduje maskne? 

Maseczka ochronna jest jednorazowa. Pytanie ile osób o tym pamiętało i kto stosował się do tej zasady, a kto uznał maseczkę ochronną jako rzecz wielorazowego użytku? To już na pierwszym etapie higieny noszenia jednorazowej maseczki robiliśmy mnóstwo błędów. Konsekwencje tych zachowań widoczne są krótko po epidemii COVID. 

Istnieją dwie przyczyny objawów maskne:

1. Wilgotne warunki. Tak jak oddychamy my, oddycha też skóra twarzy. Noszenie maseczki może powodować zatrzymanie wilgoci pomiędzy materiałem a skórą. Zasłanianie ust i nosa sprawia, że powietrze nie ma gdzie uciec. Podczas zatrzymania wilgoci dochodzi do zatkania porów, co potęguje wydzielanie gruczołów łojowych. Dochodzi do klasycznej sytuacji, gdzie powierzchnia skóry ma idealne warunki do rozwoju bakterii, drobnoustrojów i wirusów, a to wszystko zwiększa ryzyko powstania trądziku. Podczas tego procesu często dochodzi do łojotokowego zapalenia skóry, gdzie prym wiedzie wydzielane sebum.
2. Tarcie maseczki o skórę. Kiedy maseczka styka się ze skórą może dojść do podrażnień. Najbardziej newralgicznymi miejscami są broda, okolice ust oraz nosa. Tutaj skóra jest szczególnie narażona na tarcie. Szorstki materiał, z którego wykonane są maseczki chirurgiczne mogą podrażnić skórę. Często materiały zawierają również detergenty, które dodatkowo mogą uczulić skórę twarzy.

Jak zapobiegać maskne?

Trądzik od maseczki ochronnej jest zmorą wielu osób. Lepiej zapobiegać maskne niż czekać na moment, kiedy okaże się, że mamy do czynienia z tym problemem. Pozbyć się maskne jest bardzo trudno, dlatego znów najlepszym rozwiązaniem jest prewencja. Aby nie dopuścić do rozwoju bakterii i wirusów należy stosować się do paru ważnych zasad:

1. Czas noszenia maseczki jest dość kluczowy. Noś maseczkę nie dłużej niż 30 minut. Po tym czasie wilgoć jest na tyle duża, aby dać pole do manewru drobnoustrojom. 
2. Pamiętaj o prawidłowym zachowaniu po powrocie do domu i zdjęciu maseczki.  Koniecznie przemyj twarz wodą i użyj lekkiego kremu nawilżającego. Niech cera odpocznie od serwowanej jej dotychczas sauny.
3. Używasz maseczki z tkaniny? Koniecznie pierz ją w temperaturach wysokich, najlepiej z opcją gotowania. 
4. Ważna jest pielęgnacja…ale ten aspekt jest na tyle istotny, że poświęcę mu cały kolejny akapit 🙂

Jak pielęgnować skórę z maskne?

Na wstępie zaznaczę, że wszelkie metody pielęgnacji skóry w walce z maskne będą miały swoje zastosowanie, jeśli stan cery nie będzie musiał być konsultowany z lekarzem. Niekiedy krosty wokół ust czy podrażnienia w okolicach brody są tak duże, że wymagają rozmowy z dermatologiem, który może w konkretnej sytuacji polecać specjalistyczne leki. Sytuacja nie będzie dotyczyć pojedynczych zaskórników, warto jednak sprawdzić opinię specjalisty. 

Jeśli okaże się, że możemy sobie świetnie poradzić sami to należy wiedzieć, że odpowiednia pielęgnacja to klucz do sukcesu. Ważne, aby oczyszczać twarz delikatnymi metodami równie delikatnymi kosmetykami. Trądzik różowaty nie lubi ciężkich peelingów ani tarcia, co może dodatkowo podrażniać skórę twarzy. Aby zaspokoić potrzebę ulgi Twojej skórze należy traktować ją ze zrozumieniem przy użyciu np. peelingu enzymatycznego, aby pozbyć się martwych komórek naskórka. Dodatkowo zastosowany krem nawilżający z pewnością pomoże odpocząć skórze oraz zregeneruje ewentualne zaczerwienienia i otarcia. 

Efektem noszenia maski są z pewnością dwie sprzeczne kwestie: ochrona zdrowia przy jednoczesnym szkodzeniu skórze. Trudno jest poradzić sobie z trądzikiem, kiedy nie mamy już 12 lat, a dojrzała skóra może być nieco bardziej wymagająca niż u nastolatka. Jednak warto założyć rękawice i podjąć się walki o zdrową cerę. Jakkolwiek nie można byłoby nazwać tego paradoksem – maskne to konsekwencja zachowań prewencyjnych podczas epidemii wirusa. Nie można tu mówić o błędach, ale o braku przewidzenia zachowania się skóry twarzy, a tego w wiadomościach nam przecież nie mówiono…